Strony

120

Jedna czwarta życia, sześć lat odkąd tu siedzę.
Tyle miłości i nienawiści do miejsca, skumulowane w jednym małym Mariuszu.
Miasto predyspozycji. Możliwości. Miłość na bogato w konfrontacji z rzeczywistością.
Pięknie tu.
Nadal nie wiem, kim są moi sąsiedzi.
Czuję zakorzenienie.

http://www.youtube.com/watch?v=8ZOp-oBe5_A





119

Odkurzyłem, co by się pozbyć zalegających mi w szufladach, zdjęć z roku 2013.

Lubiłem tę część lasu.