Strony

115

Dziwny to post. Niespójny on i nieco odbiegający od reszty. Od kilku miesięcy, posiadam w końcu telefon, którym nie da się nikogo skrzywdzić, a rzut nim nie przebija ściany. Wraz z nowym cudeńkiem, siłą rzeczy wszedłem w posiadanie insta/hipsta/lans narzędzi. Przy trudnych początkach, po kilku dniach moja cała pogarda do / strach przed zdjęciami robionymi komórką(komurko robio, artysty %#@$!) magicznie wyparowały i do dziś zachwycam się tym podręcznym aparacikiem.

Że temat zdjęć robionych telefonem jest na czasie, a ta stronka to mimo wszystko, mniej lub bardziej, ale jednak - blog, to pozwalam sobie na luźnego posta.

Milion zdjęć, kolory, cukierki, dmuchawce, latawce, wiatr... 















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz